Niektórzy taksiarze powinni zacząć włączać kierunkowskazy PRZED wykonaniem manewru skrętu czy zmiany pasa, a nie w trakcie, po lub wcale. Jeżdżą jak święte krowy. Chyba, że te plastiki na kołach tak szybko się psują, że już nic tam nie działa. Co ciekawe, że to całe towarzystwo jest strasznie butne i aroganckie, gdy zwróci się uwagę. Są wrażliwi jak tęczowi chłoptasie. No ale od kogo tu wymagać...