Nie wiem jak było w tym przypadku,ale widywałem gorzej zdewastowane samochody które miały kolizję przy (w miarę) przepisowej prędkości. To nie czasy Polonezów robionych z pancernej blachy. Teraźniejsze samochody przy najmniejszym uderzeniu składają się jak tekturowe pudełko. Jak było tutaj? Pewnie śledztwo wykaże...