Czekali aż wszyscy wyzdrowieją? Po co? Wystarczyło otworzyć żłobek dla tych dzieci co były zdrowe A chorzy by doszli po wyzdrowieniu. Jeśli oczywiście kadra byłaby w wystarczającej liczbie. A tak to 1.5miesiaca trzeba było czekać na wszystkich. Bez sensu i logiki.