Patrzę na Jakubika- facet wkłada w granie tyle zdrowia i serducha aż miło patrzeć. Ale jego gra do przodu to jest jedna wielka porażka. Bez pomysłu, panika w nogach i najgłupsze wybory. A jak już znajdzie się w dogodnej sytuacji do oddania strzału czy ostatniego podania to...mój Boże widzisz i nie grzmisz.