Myślę, że robią to co do nich należy. Podobnie jak kierowcy autobusów, kasjerki w marketach, kominiarze, hydraulicy i inne grupy zawodowe. Oczywiście wyjątkiem są urzędnicy, większość polityków i innych darmozjadów. Pewnie zaraz będą łapki w dół, ale powiewa mi to. Taka jest prawda.