Służba zdrowia faktycznie ryzykuje bo mają bezpośredni kontakt z chorymi i należy im się szacunek,tyle że mają do czynienia z osobami które wiedzą lub podejrzewają że są na coś chore,na szczęście w większości przypadków są to zwykłe przeziębienie czy grypa. A co np z zawodowymi kierowcami którzy codziennie dowożą towar do sklepów czy hurtowni? Codziennie stykają się z dziesiątkami osób w różnych miejscach w kraju i nie wiedzą czy ktoś z nich nie nosi w sobie wirusa. Może wreszcie do ludzi dotrze,że ten "cholerny TIR" wlokący się 85 po trasie to nie zawalidroga,tylko element ogromnej układanki bez którego by nie mieli w sklepach nic...