A ja leże i jaram w łóżku fajki, przyszedł lekarz i pyta dlaczego palę, nie chcą mnie na hol puścić to jaram tu. No i teraz mogę wyjść na klatkę schodową i tam puszczam dyma, brat dowiózł płyn antybakteryjny baczewskiego i z sąsiadem na wieczór walniemy po trochu, pozdrawiamy z ortopedii