No to sprawdźmy : 100 tys dla Instytutu, w tym pensja dyrektora powiedzmy 6 tys brutto (standardowo jak na nasze miasto) dla dyrektora plus koszty pracodawcy to wychodzi w sumie 7228 brutto miesięcznie, a przez rok mamy 82 000. Plus wynagrodzenia dla księgowych, pracowników, którzy na pewno nie będą zarabiać najniższej krajowej, bo to elitarna instytucja miałaby być przecież. Nie zapominajmy o kosztach lokalowych i pieniędzy na działalność. i Teraz pytanie do was nadal wierzycie, że to by było 100 000 ?
Więc NIECH ta Pani przestanie mydlić oczy ludziom, bo my łatwowierni nie jesteśmy i liczyć umiemy.
Niech Pani powie od razu, że chodzi o 1 milion złotych (a to też będzie mało).