NieRadom proszę czytaj ze zrozumieniem ,nie mam nad sobą pracodawcy , dlatego swoją pracę muszę i wykonuję najlepiej jak potrafię ,bo inaczej nie zarbiłbym nawet na chleb . Więc twoja psychologiczna analiza bierze w łeb. Jeżeli ja ciężko pracuję to wymagam tego od innych . 3/4 rodziców ma bardzo złe zdanie na temat nauczycieli i ich zaangażowania w pracę , czyli jak uczą . Napisałem że nie pracowałem za granicą , nikogo nie obrażam ,piszę i wyrażam swoją opinię bo mam do tego prawo ,tak jak i ty . Prawda jest taka że nauczyciele zawsze narzekali i będą narzekać jak to mawiała moja babcia złej baletnicy to i rombek u spódnicy przeszkadza , mała pensja , złe warunki w szkole , itp , itd , oczywiście jak w każdym zawodzie nie wszyscy są roszczeniowi , źli ,są nauczyciele z pasją ,ale tych jest mniejszość. Jakie stereotypy ?. Jeżeli jesteś psychologiem to postawiłeś złą a może raczej nie trafioną diagnozę. Z wyrazami szacunku ciężko pracujący Radomianin.