Na poddaszu tej kamienicy tj. Dawnego hotelu francuskiego miałam swoją pracownie. Okna te wychodzące z łuku widok piękny na kościół bernardynow. Tu w tej maleńkiej i klimatycznej pracowni uszyłam kolekcjie nagrodzona złota nitka. W 2001 roku. Czuję ogromny sentyment do tego miejsca i żal że to stoi i niszczeje.