masz szerokie horyzonty jak tak to postrzegasz, pewnie nie zdarzyło Ci się w godzinach szczytu jeżdzić po Warszawie czy też Lublinie, gdzie chmara ukraińców wali wężykiem oszczędzając żarówki kierunkowskazów, za to Ty dostojnie idziesz do pracy patrząc w chińskiego smartfona pakujesz się pod samochód matki która musi podrzucic trójkę dzieci do trzech szkół, zrobić zakupy i zdążyc do pracy, następnie piszesz kolejnego posta na pejsa narzekając na brak fotoradarów, smog z niemieckich sprowadzanych samochodów
i mocherowe babcie które niezbyt dynamicznie schodzą ci z toru ruchu,