1000 maskotek po kilka złotych każda (na pewno kupione na przecenie we "WSZYSTKO PO 4 ZŁ") to raptem 2-4 tys. zł, a akcja PR-owa na wielką skalę. Marszałek struzik znów okazał mieszkańcom Radomia (tym razem tym najmłodszym) swoje wielkie serce! Większe niż CARITAS. Panie Rajkowski! Pewnie większy był koszt pana przyjazdu do Radomia z tym badziewiem niż samo toto. Niech pan gorąco podziękuje struzikowi od naszego miasta.