Nie zebym mial cos do pomnikow, ale moze niech radomska wladze, z prezydentem na czele, da sobie jyz spokoj z ławeczkami, pomnikami, tęzniami i zajmie sie wreszcie czyms, co wyciągnie to miasto z letargu. Moze by tak poprawic jakosc drog wjazdowych do miasta, albo poziomem leczenia etc