Idąc tym tropem rozumowania należało by każdemu dać po 500 zł, bo przecież bezdzietni też bywają biedni. Po co więc takie różnicowanie, skoro program 500+ w żaden sposób nie podnosi dzietności ? Nie oszukujmy się, rodzice są największą grupą społeczną, dlatego PiS zdecydował się właśnie na kupno ich głosów. Chorzy, niepełnosprawni, nie zawsze mają możliwość pójścia do wyborów, więc dojna zmiana wzgardziła nimi totalnie