Tu nie chodzi o bezdomnych,wandali ,tylko o zieleń w naszym mieście . A tej jak na lekarstwo . Ulice puste powycinane praktycznie wszystkie drzewa , które miały po kilkadziesiąt lat . Gdzie byli wtedy urzędnicy . Kto pozwolił na WYCINKĘ DRZEW dlatego żaden urzędnik za to bestialstwo nie odpowiedział. Zamiast sadzić drzewa krzewy wzdłuż ruchliwych ulic , to się je wycina . Za te pieniądze można obsadzić drzewami pół miasta .