Ten kto był wczoraj w tym czasie nad zalewem to zobaczył "szybka akcje straży" - 2 osoby ze straży wsiadlo na ponton i wioslami próbowali zlokalizować człowieka na dnie wody reszta z wozów strażackich stopy nie zanurzyła w wodzie tylko na brzegu stała, gdyby nie 5 mężczyzn którzy jak zobaczyli to co się dzieje nie znaleziono by ciała do dziś. Weszli zrobili łańcuch i to oni wyciagneli człowieka z wody i na brzeg. Straż nic nie zrobiła co zaslugiwałoby na taki tekst w zamieszczonym artykule....