Za mniejszą kwotę można było wyremontować nawierzchnię placu: zrobić solidną, betonową podbudowę, wymienić parę pękniętych płyt i nawet przeładowany tir może wjechać, nic pękać nie będzie. Ale nie, lepiej wywalić kasę na słupki, a potem i tak dalej narzekać, że pęka, jak zajdzie konieczność wjazdu jakiegoś dźwigu czy autokaru...