Po przeczytaniu programu tegorocznej Anima Urbis stwierdziłem, że będzie nuda i nie poszedłem. Patrząc na miny ludzi ze zdjęć, nie myliłem się. Impreza jest raz do roku i nie można się wysilić na przygotowanie porządnego programu? Stanowczo za dużo jest występów "muzycznych", rozumiem, że Resursa promuje swoją młodzież, ale jeśli cały godzinny przystanek jest poświęcony na to, to już spora przesada.