Urzędnicy zabiorą dzieci do pracy ,super świetnie, jak zwykle maja z głowy.Moja koleżanka jest samotnie wychowujacą matką i zapewniam,że nie może pójść do pracy ze swoimi pociechami. Co teraz ? Szkoła zamknieta ,matka musi zarobić, a dzieci same w domu?Rozumiem nauczycieli ale oni chyba nie rozumieją nas ☹to takie przykre