Kaczyński poczwara która kocha potwarz, kłamstwo i szczucie. Mściwa miernota z Nowogrodzkiej. Jest tak pokręcony, że mści się nawet za to, że w PRL był tchórzem, ale nie ma pretensji do siebie, oj nie on.
Ten psychopata zgnoił, zniszczył, obsikał wszystkie autorytety, latami poprzez swoje marionetki, zbryzgał wszystko szambem i poprzez łganie, odwracanie kota ogonem i w końcu poprzez przekupstwo publiczną kasiorą, wykreował siebie na hojnego wujaszka, żyjącego jak eremita rozmyślający nawet na nocniku o umiłowanym suwerenie. Dla dobra suwerena poczynił zmiany w definicji takich pojęć jak demokracja, wolność, godność, tolerancja, ba rewolucyjnie przemeblował nawet chrześcijaństwo, tak że Jezusowi opadłaby szczęka, gdyby zobaczył jak to widzą Prezes, pisiory plus naziole.