Zapewne przewoźnikowi zależało, powinien z każdym ze swoich kierowców jeździć w kabinie i pilnować żeby nie jeździli na magnesie. Prawda jest taka, że to kierowcy zależy nie przewoźnikowi żeby do domu zdążyć itp. a przewoźnik za to płaci 12000pln. To jest właśnie sprawiedliwość.