Czyli będziemy mieli dworzec PKS jak w Puławach albo Przysusze, bez poczekalni, ale za to z kasą otwartą w dni parzyste w drugim i czwartym tygodniu miesiąca. Już nawet w Zwoleniu mają lepszy. Tam powinno być regionalne centrum przesiadkowe: autobusy, PKSy dalekobieżne, lokalne, taksówki i połączenie z dworcem PKP.