Straszne, że bezradnośc niePoradnośc i nieudacznictwo prezydenta wybranego przez garstke otumanionych tchórzy doprowadza do tego, że ktoś życzy i chciałby wymierzyć mu śmierć. Podejrzewam ,ze to nie tyle groźba, lecz próba zastraszenia, szantażu do mobilizacji i zaprzestania wyniszczania miasta a robotę dla jego faktycznego dobra i rozwoju.