Żeby ta szkoła choć w 1% kierowała się przesłaniem JP II, a nie jakieś widowiska robiła. Rodzice snoby i uważający się za mega elitę, a w rzeczywistości prostactwo, nauczyciele...dno. Mistrzostwo świata w zamiataniu problemów pod dywan, o sposobach, metodach i podejściu do dzieci niepełnosprawnych, szczególnie tych z problemami emocjonalno- psychicznymi już nie ma nawet co wspominać. Na prawdę dno jakich mało i takie widowiska urządzają.