Warto by też pomyśleć o kolektywizacji mieszkańców Radomia aby wspólnie dbali o swoje otoczenie, parki, miejsca wokół bloków, aby czuli się gospodarzami wspólnej przestrzeni. Ostatnio byłem świadkiem takiej sytuacji w odrestaurowanym parku na Michałowie, gdzie na jednym z placów zabaw gdzie położona jest nawierzchnia tartanowa, młodzi chłopcy zaparkowali swoje rowery co jest zabronione w regulaminie ze względu na możliwość uszkodzenia nawierzchni metalową podnóżką od roweru. Dostali z tego tytułu reprymendę od starszego Pana. Gro młodych rodziców nie zwróciło na to uwagi, a stojaki na rowery stały tuż obok. Bardzo dobra postawa! Należy wyczulić ludzi aby dbali o coś co jest wspólne. Może warto pomyśleć jak można zagospodarować wolny czas emerytów którzy są bardzo otwarci i chętni aby dać coś z siebie.