A Ty skąd znasz jej treść? Przy pierwszym wniosku poprzedniej opinii też nie upublicznił, ale uznał za wiążąca. Czyli zgodnie z literą prawa. Wydaje się, że gdyby teraz CEA podtrzymało swoje stanowisko musiałby zachować się podobnie, nieprawda? Natomiast tak ostentacyjnie wejście byłego dyrektora w politykę jest cokolwiek nie ma miejscu. Dziwię się Prawu i Sprawiedliwości, że ciągnie za sobą tak dyskusyjną postać i to w oparach absurdalnych usprawiedliwień.