Przejazdy kolejowe w Polsce to ogólnie porażka. Przykładowo... co ma zrobić kierowca TIRA dojeżdżając do takiego przejazdu w którym tory w stosunku do szosy są pod kątem ? Lewą stronę widzi, natomiast obserwację prawej uniemożliwiają gabaryty pojazdu. Kierowcy osobówek nie mają z tym problemu, ale kierowcy ciężarówek już tak. A wystarczyłoby przy takim przejeździe zamontować lustra tak jak przy niektórych skrzyżowaniach.