Zrozumcie przedstawiciele młodego pokolenia - religia chrześcijańska leży u fundamentów cywilizacji europejskiej, a przede wszystkim polskiej. Kto narusza fundamenty, ten prowadzi do katastrofy. Nic bez fundamentów nie da się zbudować. Jeśli zniszczycie wartości chrześcijańskie, to na ich miejsce wejdą inne, które mają solidne fundamenty. Silniejszy wygra, nie słabszy. To, że głośno krzyczycie nie oznacza, że jesteście silni. Weźcie sobie tą przestrogę do serca. Już dziś morduje się chrześcijan za wiare, zaledwie kilka godzin lotu od Polski... Nie pojmujecie tego, co się dzieje wokół Was...?