Tak kleczymy, bo Jezus Zmartwychwsał. Tutaj stworzyliście taką retorykę: Pisior albo platfus. Mnie to nie obchodzi, a czy Radom nie powinien być najważniejszy? Obiektywnie Kosztowniak niewiele zrobił i mogę krytycznie wyliczać jego "zasługi". Jednak jak piszę o Witkowskim, że nie stworzył 8 tysięcy miejsc pracy to jestem pisior. Powinienem napisać, że Witkowski jest superstar, bo zatrudnił takich fachowców jak np. Frysztak, czy Janduła który na uczelni jeden rok robił chyba ze trzy lata. Ostatnio byliśmy w wielkim tygodniu na Żeromskiego i był kiermasz. No i licytacja ozdób świątecznych. Sami prezydenci z wielkim gestem kupowali. Śmieszne - a może pan prezydent kupi, a może pan prezes (spółki miejskiej) zachęcał pan konferansjer. Oni szerokim gestem płacili po dwie stówy - dobry pan prezydent, prezes... Żenada.