A może trzeba realnie ocenić ten segment kosztów i zrobić wszystko aby tą kwotę mieć, a nie liczyć na wieczne drapane. Na nielota w postaci lotniska jakoś forsę znajdujecie i potraficie realnie ocenić ile musicie rokrocznie stracić, natomiast na inwestycję potrzebną miastu i Radomiowi wiecznie nie macie, wiecznie sknerzycie i wiecznie macie problemy. Efekty takiego działania widać gołym okiem. Kiedy wreszcie Radom będzie miał gospodarzy z prawdziwego zdarzenia.