Ręce opadają. Zastanawiam się, czy bardziej niekompetentny jest Wójcik, czy dziennikarz słuchający tego jego bełkotu i nie mający odwagi spytać: "dlaczego człowieku głosowałeś na coś niezgodnego z prawem, tj. na budżet niezgodny z prognozą finansową? jesteś zbyt ograniczony by wiedzieć, że jak zmieniasz tak budżet, to wcześniej -lub przynajmniej równocześnie- musisz zmienić też prognozę wieloletnią finansową by były to dokumenty kompatybilne? czy takie niuanse jak zgodność z prawem nie są dla ciebie istotne?" Bo trzeciej opcji nie ma. Nie mam nic do PIS-u, więc apel do działaczy tej partii: odsuńcie od władzy Wójcika. Ten człowiek nie ma żadnych walorów intelektualnych, życiowych (prawdziwe pieniądze zaczął zarabiać nie w prawdziwym życiu a w polityce - na posadach z politycznych nadań), jest przez radomian nawet tych o pro PiSowskich sympatiach nieakceptowany. Do Rady Miejskiej dostaje się wyłącznie dlatego, że dzięki zakulisowym gierkom udaje mu się wywalczyć dobre miejsce na liście wyborczej (umówmy się z jedynki PiS w Radomiu, to nawet Ed, koń który mówi by się dostał do Rady, bo mnóstwo radomian nie żyje lokalną polityką i nawet nie wie kto kandyduje, a oddaje głos na jedynkę na liście ulubionej partii). Brak eksponownego miejsca na liście wyborczej nieodmiennie kończy się dla niego wyborczą katastrofą (w każdych wyborach parlamentarnych, gdzie nie ma bonusu super miejsca na liście, wyborcy plują mu w twarz). Każda jego wypowiedź, to samozaoranie (jak ta dzisiejsza o budżecie). A mimo to rządzi partią w której są zapewne ludzie intelektualnie stojący kilka poziomów nad nim. Niewiarygodne