Ludzie zrozumcie, tej kasy NIE MA. Jeszcze jeden zaraz obok umowy intencyjnej ws. lotniska pusty gest obliczony na pogrążenie Prezydenta. Tak samo jak z podpisania listu intencyjnego tak i z obietnicy dotacji nic nie wynika. Pisiaki dostali cynka z urzędu że w budżecie nie ma pieniędzy na Wojska Polskiego i znaleźli NIBY pieniądze z nadzieją że złapią prezydenta na tym że z nich zrezygnuje, a teraz kombinują bo się wystraszyli że prezydent jednak te pieniądze znajdzie i trzeba będzie jednak je wydać albo się tłumaczyć ze złamania obietnicy, ot taka brzydka gra polityczna w której są mistrzami