Jak to bywa w naszym kraju, w wypowiedziach kulturalnych radomian wychodzi kołtuństwo i wręcz warcholstwo. Ludzie, trochę dystansu do siebie i świata. Człowiek ma pasję, wykształcenie, jest wstanie utrzymać własną praktykę lekarską i coś robić w życiu ponad obowiązki zawodowe. A co Wy hejterzy osiągnęliście w życiu? Macie jakieś pasje oprócz wylewania jadu, picia piwa i rechotania na widok ładnej blondynki? Nie... Bo do tego trzeba mieć chęć i zapał, a wielu tutaj piszącym tego brakuje. Taka to mentalność Polaków - krytykować, zazdrościć, opluwaniem zniszczyć i podcinać skrzydła. Tu nie chodzi o wychwalanie tylko o wypowiadanie rzetelnych opinii, wszak "prawdziwa cnota krytyk się nie boi". Ja nie lubię disco polo, mogę mieć zastrzeżenia co do poziomu kadrowania zdjęć, mogę chwalić za jego leczenie w Przychodni choć kiedyś nie trafił z diagnizą, ale można to napisać w kulturalny sposób.