Bla bla bla. Owszem, na samym początku chleb w Rustykalnej był dobry. Czasami kupowałam pieczywko na Struga w maleńkim sklepiku Rustykalnej vis a vis zakonu. Niestety w pewnym momencie poszli w ilość, na czym straciła jakość. Napompowane, sztuczne i niesmaczne. Owszem, wygląd sklepów, design itp. aspekty super jak dla mnie. Lody też niezłe, ale pieczywo do kitu. Teraz tak sobie myślę, że jadłam tam z dzieciakami lody, a to też potencjale źródło zatrucia.