Jak co roku o tej samej porze rozpoczął się nowy sezon modelarski. Dzięki pięknej pogodzie, której sprzyjał lekki wiatr, modelarze mogli z dumą zaprezentować podniebne akrobacje swoich modeli. Ponieważ pogoda była łaskawa, zebrała się spora grupa pasjonatów modelarstwa i lotnictwa. Mogli oni podziwiać przeróżne modele, od tych najprostszych - piankowych- przez treningowe RC, aż po model akrobacyjny na uwięzi. Najciekawsze akrobacje zaprezentował Karol Janik – najmłodszy w historii członek polskiej reprezentacji modelarskiej seniorów. Mimo młodego wieku może poszczycić się wieloma sukcesami w modelarstwie lotniczym. Karol startuje w międzynarodowych konkursach, w których zbiera punkty do Pucharu Świata.
- Zawodowo zajmuję się tym od 2006 roku. Wcześniej byłem w kadrze juniorów, a od 3 lat jestem w reprezentacji – powiedział. Model, którym dziś dal popis swoich umiejętności to ten sam, którym wywalczył 8. miejsce w Mistrzostwach Europy Modeli Łatających na uwięzi, rozegranych w Częstochowie w sierpniu 211 roku. Dodajmy, ze żadnemu Polakowi wcześniej nie Dualo się osiągnąć tak wysokiej pozycji w klasyfikacji ogólnej.
– Mój model osiąga prędkość od 80 do 100 km/h, a pełne okrążenie wykonuje w czasie 5,5-6 sekund – dodaje.
Modelarstwem zaraził się od taty Waldemara, który z uśmiechem na ustach mówi, ze zajmuje się tym już za długo.
– My starzy, wszyscy zaczynaliśmy od modeli na uwięzi, to jest koronna dyscyplina. Złożenie modelu z zestawu nie stanowi większego problemu, ale złożenie samolotu od podstaw, od pierwszej deseczki aż do pomalowanie, wymaga ogromu pracy. Trzeba nie tylko poświęcić dużo czasu, kilka razy w tygodniu po kilka godzin, ale wykazać się spora wiedza oraz minimum pięcioletnim doświadczeniem. Ponadto, to nie jest tanie hobby, wiec nie każdy może sobie pozwolić na skomplikowane konstrukcje samolotów czy helikopterów – dodaje.
Jedną z ciekawszych propozycji przedstawił Krzysztof Piątek. Jego octokopter, zwany latającym marzeniem filmowca, unosi się w powietrzu dzięki silnikom trójfazowym i specjalnym komputerze pokładowym połączonym z żyroskopowym układem stabilizacji. Latająca maszyna pozwala na nagrywanie filmów. W otwarciu sezonu wziął udział również Krzysztof Swęd, który modelarstwem zajmuje się od 8 lat. Jego samolot wyróżniał się rozmiarem spośród pozostałych. – Model, który dziś przywiozłem nie jest największym, jaki posiadam. Ten akurat jest typowo treningowy, nie akrobacyjny. To makieta pierwowzoru P-47, którym polscy żołnierze latali podczas II wojny światowej. Oprócz starych wyjadaczy na lotnisku pojawiła się również spora grupa młodzieży, która dopiero zaczyna swoja przygodę z modelarstwem. Niewielkie konstrukcje, które są nie tylko tanie, ale i łatwe do złożenia są doskonałym rozwiązaniem dla początkujących modelarzy.
ZAPRASZAMY DO OBEJRZENIA PEŁNEJ GALERII - PONIŻEJ.
![16,5 kg narkotyków znaleziono na jednej z radomskich posesji [wideo]](/img/2024/04/25/_min/271-178631.jpg)
