
Prawie półtorametrowe włosy to jej cecha rozpoznawcza.
- Dlaczego takie długie? Może dlatego, że w dzieciństwie myłam je zwykłym szamponem rumiankowym. Sądzę, że w dużej mierze to także geny. Moje siostry mają taki sam, a nawet grubszy gatunek włosa, a nawet grubsze - dodaje z uśmiechem.
Jak ona to robi, że jej włosy są takie piękne? - Nie robię z nimi nic specjalnego. Myję je raz w tygodniu i nakładam odżywkę. I tyle. Zawsze w piątek - wyjaśnia Sylwia. Umycie prawie półtorametrowych włosów to nie lada wyczyn. Do "wyprania" włosów, bo tak właśnie to wygląda, Sylwia zużywa jednorazowo pół butelki szamponu!
- Jak idę do sklepu po zapas, to kupuję zgrzewkę szamponów. Ludzie się wtedy dziwnie patrzą, ale nie zwracam na to uwagi - śmieje się dziewczyna.
Suszenie włosów też wymaga specjalnych operacji. - Włosy myję przed snem. Wokół łóżka rozkładam ręczniki, na nich włosy...i tak schną do rana. Nigdy nie używam suszarki - dodaje.
Gdy Sylwia była nastolatką, jej starsza siostra zgłosiła ją do konkursu w magazynie dla nastolatków. Sylwia wygrała eliminacje i została zaproszona na sesję zdjęciową. - Wszystko mi tam poprawiali, a to usta za małe, a to źle stoję. Ale w nagrodę dostałam zapas szamponów i odżywek chyba na cały rok. Sama nigdy nie zgłaszam się do żadnych konkursów, nie zależy mi na tym. Z perspektywy czasu było to miłe doświadczenie, do tej pory mam ten magazyn i gdy patrzę na siebie to myślę "o matko, jakie dziecko" - z sentymentem wspomina Sylwia.

Sylwia nigdy sama nie myślała o tym, żeby zgłaszać się do konkursów, zazwyczaj zgłaszają ją inni. Tak również było tym razem.
Sylwia jako instruktorka Zumby prowadziła w kwietniu charytatywny maraton Zumby w Galerii Słonecznej. Właśnie wtedy zdjęcie zrobił jej zaproszony na te okazję fotograf, które umieścił na fanpage "Zumba jest fit" fotograf z Team Zumby z Warszawy, z pytaniem "do kogo należą te włosy?". Na odpowiedź długo nie trzeba było czekać. Pod zdjęciem pojawiło się mnóstwo pozytywnych komentarzy. - Ja nawet nie wiedziałam, że o mnie jest mowa. Było mi bardzo miło, gdy czytałam te pozytywne opinie - mówi radomianka.
Sylwia jest bardzo pozytywnie nastawiona do świata. Ma mnóstwo energii, radości i optymizmu. Swój zapał wykorzystuje w czterech pracach. Szkoła Tańca "Idol", Zespół Szkół Ogólnokształcących nr 4 z oddziałami sportowymi, Zumba w Galerii Słonecznej i zajęcia w siłowni Gladiator. Ale tym co kocha najbardziej jest Zumba. W ostatnich czasach Zumba opanowała świat, a jedną z osób, które się w niej zakochały jest właśnie ona. - W 2010 roku uczyłam pewnego chłopaka tańca. Wówczas prowadziłam także zajęcia z fitness. To od niego dowiedziałam się o tańcu zainspirowanym elementami fitness. Okazało się, że Zumba jest doskonałym rozwiązaniem dla mnie. Taniec i fitness w jednym - opowiada Sylwia. Potem były pierwsze anglojęzyczne płyty z zagranicy. W Polce wtedy nikt o Zumbie nie słyszał. Na jesieni 2010 roku Sylwia pojechała na pierwsze w Polsce szkolenie w Poznaniu. I tak oto została pierwszą instruktorka Zumby w Radomiu. - Nie wyobrażam sobie siedzieć w miejscu. Jestem w ciągłym ruchu. Mam mnóstwo zajęć, więc działam według planu dnia - dodaje.
Sylwię jako posiadaczkę najdłuższych i najpiękniejszych włosów w mieście oraz rewelacyjną instruktorkę Zumby serwis "Co Za Dzień" wpisuje do GALERII LUDZI POZYTYWNIE ZAKRĘCONYCH.