Park na osiedlu Gołębiów II jest zaniedbany: ławki obdrapane i pomazane, place zabaw zniszczone, woda w oczku wodnym mętna, na trawnikach puste butelki i puszki po napojach alkoholowych. Czy tak ma wyglądać rekreacyjny skwer na dużym osiedlu? Kto jest odpowiedzialny za sprzątanie i konserwację parku na Gołębiowie II?
- Ten park jest jednym z ostatnich wybudowanych parków na terenie naszego miasta. Został oddany do użytku ok. 3-4 lata temu. Jego wyposażenie było systematycznie uzupełniane o nowe ławki czy place zabaw. Urząd Miejski jest jego właścicielem. Jednak za sprzątanie i utrzymanie tego parku odpowiada Zakład Usług Komunalnych w Radomiu. Wymiana i konserwacja ławek, czyszczenie zbiornika wodnego i generalny porządek na tym terenie należy do ZUK-u - informuje Katarzyna Piechota - Kaim, rzeczniczka Urzędu Miejskiego w Radomiu.
Skontaktowaliśmy się z dyrektorem Zakładu Usług Komunalnych w Radomiu, by porozmawiać na temat złego stanu parku na Gołębiowie II.
- Sprzątamy tam codziennie. Jeżeli chodzi o oczko wodne, to rzeczywiście jest ono brudne, mętne, zielone. Czyściliśmy je, jednak jak się okazuje, to syzyfowa praca. Zgłaszałem sprawę do kanalizacji miejskiej. Wydaje mi się, że oczko jest zanieczyszczone ze względu na problem kanalizacji ściekowej - tłumaczy Andrzej Kielski, dyrektor ZUK-u w Radomiu.
Czy nareperowane zostaną choć ławki?
- Dzięki interwencji redakcji cozadzien.pl, dokonamy inwentaryzacji parku na Gołebiowie II i z pewnością poprawimy stan technicznych tych ławek. Pomalujemy je. To należy do naszych obowiązków - mówi Andrzej Kielski.
Dyrektor ZUK-u potwierdził też, że jego pracownicy bardzo często sprzątają w parku puste butelki i puszki po piwach. Młodzież często urządza tam libacje. Zadzwoniliśmy do Straży Miejskiej z pytaniem, czy często strażnicy interweniują na terenie parku i z jakimi problemami tam się spotykają.
- Nasi funkcjonariusze patrolują park. Faktycznie młodzież przesiaduje tam wieczorami, pije alkohol w miejscu publicznym. Wielokrotnie wypisywaliśmy stuzłotowe mandaty za spożywanie alkoholu w miejscu publicznym oraz za używanie słów nieprzyzwoitych. Młodzi ludzie nie zważają na to, że w tym parku bawią się dzieci - tłumaczy Piotr Stępień, rzecznik Straży Miejskiej w Radomiu.
- Apeluję do mieszkańców okolicznych osiedli, znajdujących nieopodal tego parku, by razem o niego dbali, a na akty wandalizmu reagowali. Wtedy Urzędowi Miejskiemu i Straży Miejskiej będzie łatwiej kontrolować ten teren i poprawiać jego stan techniczny i bezpieczeństwo. W końcu to dobro wspólne dla każdego z nas - apeluje Katarzyna Piechota-Kaim.
