Nocna miejska komunikacja w naszym mieście właściwie nie funkcjonuje. Do dyspozycji radomian są jedynie dwie linie autobusowe - 7 i 9 - jeżdżące po północy, do około godz. 2. Mieszkańcy naszego miasta, którzy późno kończą pracę, przyjeżdżają nocnymi pociągami lub spędzają czas w centrum miasta, późnym wieczorem mają problem z powrotem do domu. Zmuszeni są do korzystania z usług korporacji taksówkarskich lub poruszania się na piechotę.
Tym bardziej naszych czytelników zdenerwowała sytuacja z nocy z 1 na 2 sierpnia.
- W nocy pasażerowie linii nr 7 zostali zostawieni przez MPK na pastwę losu. Autobus z przystanku przy dworcu PKP w kierunku Os. Południe wg rozkładu powinien być o godz 0:14, jednak nie przyjechał. Czekało na niego wiele osób. Nie podstawiono autobusu zastępczego. Dlaczego? – pyta nasza czytelniczka Natalia (nazwisko znane redakcji). - Jak my, radomianie, mamy w nocy dotrzeć do swoich domów, kiedy nie jeździ żaden inny autobus w kierunku Borek czy Południa? Miasto podnosi ceny biletów, a nas traktują jak zwierzęta, które mają w nocy same na pieszo dotrzeć do swoich domów. To nie pierwszy skandal związany z tym przewoźnikiem, który jest spółką miejską i wszyscy płacimy na niego podatki!
Na te zarzuty odpowiada Marek Ziółkowski, pełniący obowiązki rzecznika prasowego Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji:- Tego typu sytuacje, że autobus nie przyjeżdża, zdarzają się sporadycznie - z powodu awarii lub aktów wandalizmu. Autobus, o którym mowa, wyjechał z osiedla Michałów zgodnie z rozkładem jazdy, czyli o północy. Kilka przystanków dalej, na ulicy Chrobrego, ktoś wybił tylną szybę pojazdu. Kierowca powiadomił o tym dyspozytora MPK, a ten wezwał policję. Autobus nie mógł jechać dalej, dopóki funkcjonariusze nie zakończyli jego oględzin. Rezerwowy autobus włączył się na trasę od najbliższego kursu z osiedla Południe. Gdyby został wysłany z zajezdni MPK na Żakowicach najpierw na osiedle Michałów, to jechałby wtedy stamtąd z prawie półgodzinnym opóźnieniem, czyli bezpośrednio przed kolejnym rozkładowym kursem linii 7 – dodaje.
Aleksandra Jabłonka (a.jablonka.cozadzien@op.pl)