W niedzielę (18 sierpnia) nad Zalewem Domaniowskim zakończyły się pięciodniowe Mistrzostwa Europy i Afryki w wakeboardingu i wakeskatingu. W tych prestiżowych zmaganiach wzięło udział 96 zawodników z 17 krajów. Nie brakowało sportowych emocji i popisów uczestników. Dopisała pogoda, a z organizacji zawodów bardzo zadowoleni byli sami startujący.
Wśród rywalizujących o medale znaleźli się reprezentanci Wielkiej Brytanii, Włoch, Hiszpanii, Rosji, Ukrainy, Belgii, Szwecji, Francji, Szwajcarii, Ukrainy, Holandii, Irlandii, Austrii, Luksemburga, Egiptu czy Republiki Południowej Afryki. Nie zabrakło też czterech reprezentantów Polski.
W kategorii Open wśród mężczyzn mistrzostwo Europy obronił Włoch Massimiliano Piffaretti. W kategorii junior najlepszy okazał się Jorge Gill z Wielkiej Brytanii. Wśród kobiet (kat. Open) złoto zdobyła jego rodaczka Megan Barker, a w kategorii junior Katie Batchelor, również z Wielkiej Brytanii. Medalem pochwalić się może także Polak, Dariusz Wawer, który stanął na najniższym stopniu podium w kategorii Masters 2. Wszystkie wyniki można zobaczyć TUTAJ.
Impreza okazała się dużym sukcesem organizacyjnym. To prestiżowe zawody najwyższej rangi. - Nie mnie oceniać ten aspekt, ale jeżeli prezydent międzynarodowej federacji powiedział, że nie wyobraża sobie, żeby ktoś mógł to zrobić lepiej, to raczej dobrze świadczy - wyjaśnia Konrad Kępczyński, prezes Radomskiego Stowarzyszenia Sportów Wodnych zapytany przez nas o poziom organizacyjny zawodów.
To nie pierwsza impreza organizowana przez RSSW nad Zalewem Domaniowskim. Wcześniej odbyły się tam Go Wake 2012 i 2013. Doświadczenie z organizacji tamtych imprez bardzo pomogło, aby należycie przygotować się do mistrzostw Europy i Afryki.
Prezes zapowiada, że stowarzyszenie będzie starać się o organizację mistrzostw świata. - Tutaj na zalewie w Domaniowie to sport bardzo popularny. Robiliśmy do tej pory dwie imprezy komercyjne, czyli Go Wake 2012 i 2013. To nam otworzyło drogę do tego, aby zorganizować mistrzostwa Europy i Afryki, a teraz będziemy walczyć o prawo organizacji mistrzostw świata. Doświadczenie zebrane podczas Go Wake 2012 i 2013 bardzo nam pomogło. Dzięki temu teraz wielu błędów byliśmy w stanie uniknąć i wiele rzeczy poprawić. Generalnie wszyscy mówią, że wykonaliśmy kawał dobrej roboty. Nie mieliśmy żadnych wpadek, problemów technicznych czy niedomówień - mówi Kępczyński.
Współorganizatorem tej imprezy i patronem honorowym było miasto Radom, dlatego też w niedzielne popołudnie nad Zalewem Domaniowskim pojawił się prezydent miasta, Andrzej Kosztowniak. - Świetne, widowiskowe zawody, bardzo dobry poziom i znakomita zabawa od kilku dni. Myślę, że Radom na tym zyska. Patrząc na te zawody, trzeba wiedzieć, że jest tu potrzebna precyzja i siła. To jak najbardziej się wpisuje w strategię naszego miasta (uśmiech). Organizatorzy zawodów twierdzą, że wszystkie ekipy są bardzo zadowolone. Przyjechali nawet zawodnicy z Republiki Południowej Afryki. Mówią, że to bardzo ładny akwen, podoba im się i przyjemnie im się tutaj pływa - powiedział prezydent Radomia.
Organizatorem zawodów w wakeboardingu i wakeskatingu byli: International Waterski & Wakeboard Federation (IWWF) wraz z Polskim Związkiem Motorowodnym i Narciarstwa Wodnego oraz Radomskim Stowarzyszeniem Sportów Wodnych (RSSW).
Michał Nowak (m.nowak@cozadzien.pl) / fot. M.S.