Już mecze w grupach kończyły się sporymi niespodziankami. Do dalszych gier nie awansowali IV-ligowiec z LUKS Kowala, Tomasz Kowalczyk oraz ósmy w rankingu weteranów Robert Król z ULKS Kazanów. Druga faza turnieju czyli mecze pucharowe dostarczyły niesamowitych emocji. W ćwierćfinale doszło do pasjonującego spotkania między zwycięzcą Grand-Prix Radomia sprzed kilku lat Grzegorzem Tamiołą (Szydłowiec) a ubiegłorocznym zwycięzcą Arturem Morozem z Radomia. Obydwaj zagrali w turnieju MASTERS z dziką kartą od organizatorów. Po bardzo wyrównanym pojedynku zwyciężył Grzegorz Tamioła 3:2, w ostatnim secie na przewagi 13:11. To zwycięstwo tak uskrzydliło Grzegorza, że w pojedynku półfinałowym zdemolował wręcz Ryszarda Kruka (Jasieniec) 3:0, a w finale pokonał Krzysztofa Dudę (Starachowice) 3:1. Duda przeżywa ostatnio dobre dni. To jego trzeci tak udany turniej w ostatnim czasie. Najpierw zwyciężył w otwartych Mistrzostwach Sienna, a kilka dni później zajął III miejsce w turnieju o Puchar wójta Kazanowa.
Pod nieobecność liderów obu klasyfikacji Jana Molędy wśród weteranów i Emila Kalbarczyka wśród młodzieżowców i seniorów z numerem jeden rozstawiony był Patryk Gucio. Dwudziestolatek z Kowali jednak dwukrotnie przegrał po 1:3 z Krzysztofem Dudą i zajął ostatecznie III miejsce. Najdłużej przy stole obserwowaliśmy Artura Moroza. W całym turnieju rozegrał aż 10 spotkań, w większości bardzo zaciętych. Ostatecznie zawody ukończył na IV miejscu pokonując w najciekawszych grach kolejno Krzysztofa Witerskiego 3:2 (ostatni set 11:9), Andrzeja Krężela 3:1 oraz Dariusza Bukalskiego 3:2. W meczu o III miejsce przegrał jednak z Patrykiem Gucio 3:0. Na słowa uznania za swoją bardzo dobrą grę zasłużyli Dariusz Bukalski (Szydłowiec) który zajął V miejsce oraz Paweł Pietrzyk (Tczów, VII miejsce), którzy pokonali faworyzowanego Tomasza Sobczyka (Lipsko) kolejno 3:2 oraz 3:1.
Najlepsi otrzymali puchary, dyplomy oraz nagrody rzeczowe z rąk sędziego głównego Krzysztofa Witerskiego. - Wielkie słowa uznania dla organizatora cyklu Prezesa RTKKF w Radomiu Andrzeja Jaśkiewicza. Podziękowania należą się także Dyrekcji PSP Nr 4 w Radomiu za udostępnienie sali gimnastycznej na rozegranie zawodów - podkreśla Krzysztof Witerski.
W najbliższą sobotę i niedzielę (23- 24 marca) weteranów czekają kluczowe zawody, tj. 7 Grand-Prix Polski weteranów, które zostaną rozegrane w Radomiu w Zespole Szkół Budowlanych ul. Kościuszki 7.
Radomscy amatorzy powrócą do sali PSP Nr 4 dopiero w październiku na inaugurację 11 Edycji Amatorskiej Ligi w Radomiu.