- Wakacje nadchodzą wielkimi krokami, więc szykujemy wyjątkową niespodziankę. Niespodzianka będzie cykliczna i potrwa aż do nastania jesiennej słoty. Już dziś uchylimy rąbka tajemnicy. Opowiemy Wam o najsłynniejszych imprezach świata, które odbywają się na wyspie corocznie goszczącej najlepszych DJ-ów naszej planety – Ibizie. O tym imprezowym raju słyszał niemal każdy. Ale na czym dokładnie – oprócz wybornej muzyki – polega fenomen Cafe del Mar czy Cafe Mambo? O co chodzi z „sunset sessions”? Imprezy zachodzącego słońca są nieodłącznym elementem chlubnej tradycji Ibizy. Ok. 18, gdy jest jeszcze jasno, ale już nie gorąco, tłumy ludzi spotykają się np. w Cafe del Mar, który to klub położony jest częściowo na plaży, nad samym morzem – by tam niespiesznym rytmem, w takt łagodnie budującej napięcie muzyki, przygotować się do pełnej wrażeń nocy. Goście sączą drinki, niektórzy jeszcze relaksują się na leżakach, inni zaczynają tańczyć. Słońce powoli zbliża się ku linii horyzontu, zalewając wszystko czerwonym blaskiem. Cienie się wydłużają, bity przyspieszają. W sielankowym nastroju życzliwości i relaksu rozpoczyna się imprezowa noc - opowiada Konrad Kępczyński, organizator imprezy,
.