[gallery id=1128]
Działania na rzecz odnowienia dawnej plebanii ks. Kotlarza i urządzenia w niej izby pamięci wójt Kowali Sławomir Stanik podjął dwa lata temu. W ciągu kilku miesięcy gmina uzyskała prawo do nieruchomości i opracowała kosztorys adaptacji budynku. Na samą inwestycję udało się dostać 180 tys. zł dotacji z unijnego programu Odnowa i Rozwój Wsi.
Remont plebanii zakończył się z kilka miesięcy temu. Teraz wokół obiektu trwają prace porządkowe. W budynku natomiast rozpoczęło się przygotowanie ekspozycji; jej głównym elementem będzie przekazana gminie wystawa Instytutu Pamięci Narodowej. Ekspozycję uzupełnią dokumenty i fotografie oraz meble, które zachowały się z czasów, gdy ks. Roman był proboszczem parafii w Pelagowie.
- Obiekt służyć ma zachowaniu pamięci o ks. Kotlarzu, bohaterskim kapelanie radomskiego Czerwca, zmarłym w wyniku pobicia przez Służbę Bezpieczeństwa – mówi Rafał Bielecki z Urzędu Gminy w Kowali.
Rafał Kielecki podkreśla, że ogromną pomoc w urządzeniu ekspozycji gmina otrzymała z radomskiej delegatury Instytutu Pamięci Narodowej. - Dzięki tej instytucji główna część wystawy jest już gotowa; składa się na nią kilkanaście paneli przedstawiających kolejne etapy życia ks. Kotlarza. Od dzieciństwa w Koniemłotach, po okres posługi w parafii Pelagów – wylicza Rafał Bielecki. - W najbliższym czasie wystawa zostanie wzbogacona o kolejne eksponaty. Wiele pamiątek przekazał obecny proboszcz parafii w Pelagowie – Trablicach ks. Jan Podsiadło. Pomoc w tym zakresie deklarują również mieszkańcy gminy, którzy chcą przekazać zdjęcia ze swoich rodzinnych archiwów.
Ks. Roman Kotlarz - niezłomny kapłan, legendarny kapelan robotników radomskiego Czerwca ’76, męczennik czasów komunizmu. Urodził się 17 października 1928 roku w Koniemłotach koło Staszowa, zmarł 18 sierpnia 1976 w szpitalu w Radomiu. Przez 15 lat był proboszczem parafii w Pelagowie - Trablicach. W trakcie protestów w czerwcu 1976 roku błogosławił protestujący w Radomiu tłum i modlił się wraz z wiernymi w intencji pobitych, aresztowanych i usuwanych z pracy robotników. Prześladowany przez służbę bezpieczeństwa, zmarł na skutek pobicia przez „nieznanych sprawców".
Jego dawna plebania spełniać ma też dodatkową funkcję – społeczną. W kilku pomieszczeniach samorząd planuje uruchomienie - od września - punktu przedszkolnego.