POPRZEDNI ODCINEK CYKLU - TUTAJ
Charakterystyczne dla architektury drugiej połowy XIX w. było zagadnienie kompozycji fasady, pojmowanej jako problem autonomiczny, i często całkowicie oderwany od rozwiązań funkcjonalnych i konstrukcyjnych. Szczególnie okazałe budynki powstawały na najcenniejszych parcelach narożnych i w najbliższym otoczeniu budynków użyteczności publicznej, jak choćby przy pałacyku Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego (na zdjęciu powyżej) z połowy XIX w., autorstwa Ludwika Radziszewskiego i Henryka Marconiego. To budynek o doskonałych proporcjach, skomponowany symetrycznie, z fasadami bogatymi w detale architektoniczne. Elewacja frontowa z dwoma płytkimi jednoosiowymi ryzalitami na krawędziach i wgłębieniu osi. Pilastry o gładkich trzonach i stylizowanych pseudokorynckich głowicach, podtrzymujących gzyms, i tympanon uformowany z rogów obfitości, owoców i liści otaczających trzy tarcze herbowe. W 1887 r. dobudowano do pałacyku północne skrzydło (pawilon) według projektu architekta A. Gronkowskiego.
Siłę i dynamikę boomu budowlanego najlepiej ilustruje powstanie w ciągu sześciu lat, do 1890 r., ponad 70 okazałych budynków, a więc na każdy miesiąc przypadał jeden nowy budynek. Równocześnie nastąpiło ożywienie działalności kredytowej, świadczonej przez banki, które także zaczęły budować w Radomiu swoje filie i siedziby.
Interesującym przykładem jest wzniesiony w 1897 r. gmach Kasy Przemysłowców Radomskich (na zdjęciu powyżej). Elewacja z formowanej czerwonej cegły utrzymana jest w stylistyce neogotyku i silnie eksponuje zarówno ceglane wątki, jak i kamienne detale. Można się tu doszukać realizacji modnej wówczas zasady wierności materiałowej (Materialgerechtigkeit) i wpływu tradycji szkoły Gottfrieda Sempera. Odmienny charakter ma nieco późniejszy (1910-1919) neoklasycystyczny gmach Banku Polskiego przy ul. Żeromskiego (na zdjęciu powyżej). Został wybudowany według projektu architekta Zygmunta Słomińskiego. Wyróżnia się bardzo ciekawą kompozycją architektoniczną, składającą się z trzech brył: głównej i oficyn piętrowych, równoległych do ulicy, oraz parterowego holu w układzie bazylikowym. W okresie późniejszym nadbudowano piętro. Część środkowa parterowego holu przesklepiona kolebkowo, doświetlona półokrągłymi lunetami.
Stanisław Bochyński, Miejska Pracownia Urbanistyczna