Najwyraźniej smutna prawda o uczuciach
byłego partnera nie dociera do aktorki. Pomimo, że od kilku tygodni
rozpowiadają na lewo i prawo o tym, że się rozstali (z czego Jan Nowicki
wydaję się zadowolony), Małgorzata Potocka jest daleka od pozostawienia go w
spokoju. A aktor nie szczędzi byłej naprawdę przykrych słów i
to dla tygodnika Angora.
- Jej chodzi wyłącznie o rozgłos medialny. Dzięki temu będzie miała trochę PR. Ale takie rzeczy są poniżej pewnego poziomu - stwierdził.
Tłum informatorów szeptał, że aktorka znalazła sobie nowego partnera i to dlatego nie ruszają jej docinki ze strony ex-męża – podobno miała być związana z Iwo Orłowskim. Jednak Małgorzata w wywiadzie dla "Życia na gorąco" dementuje te podejrzenia.
- To nie jest żadna nowa miłość. Iwo jest artystą mojego teatru (...) Bywamy razem na różnego rodzaju bankietach, bo wspólnie reprezentujemy teatr. Ale nie jesteśmy parą. Jesteśmy tylko i wyłącznie przyjaciółmi i pasjonatami naszej pracy. Nadal jestem w związku z Janem Nowickim. To wspaniały i wyjątkowy mężczyzna.
Mnie pozostaje tylko zapytać, czy to może "mięta przez rumianek", czy jednak zwykłe przyzwyczajenie?
(COLLINS), fot. Wikipedia