Pani Krupa, jest jedną z najbardziej wziętych modelek w Polsce, choć karierę woli robić za oceanem. Tam non stop pozuje na ściankach i pokazuje się w coraz to śmielszych kreacjach, które odsłaniają… to czego nie powinny. Sukienki w których pojawia się przed obiektywami, często są luźne i zwiewne, jednak Pani Krupa nic sobie z tego nie robi i nawet nie próbuje kryć się z ewentualnymi wpadkami. Czyli na ten przykład z świeceniem gołymi piersiami.
"Uwielbiam wydekoltowane sukienki i jak pokażę za dużo, to trudno. Nie zamierzam się krępować. Jestem tylko człowiekiem i niestety czasem coś może się stać. Jeśli coś tam mi wypadnie… nic nowego! Mam wiele wpadek na koncie, wszystko można zobaczyć w Internecie, więc się nie przejmuję. Jesteśmy tylko ludźmi, nie zawsze jest perfekcyjnie." - czytamy w Fakcie.
Perfekcyjnie może nie, ale czy jeżeli ktoś woli być rozebrany niż ubrany, to nie powinien znaleźć innego zajęcia niż chodzenie na ścianki i dawanie przykładu młodym kobietom? Z resztą, wszystko przecież jest w internecie więc nic złego się nie stało (sarkazm).