Tak przynajmniej przedstawiał zetknięcie się z brakiem kultury i rasizmem amerykański komik, Dave Chappelle. I te słowa idealnie oddają sytuację z jaką spotkaliśmy się na Facebook'u jednej z celebrytek, która znana jest z tego, że chodzi po restauracjach i dokonuje rewolucji. Ot tyle i aż tyle, jednak z pewnością nie daje jej to prawa do „mieszania ludzi z błotem”, bo wszystko ma swoje granice.
Historia zaczyna się od zdjęcia Magdy Gessler, restauratorki, które wrzuciła na jeden z portali społecznościowych. Pod nim znalazł się komentarz jednego z hejterów:
„Jak zwykle brzydka, gruba, uśmiechnięta i złośliwa. Szkoda tylko, że nie umie nawet ugotować wody na herbatę.”
Czy szczery, czy nie szczery wystarczyło go tak naprawdę usunąć – dla tych którzy nie wiedzą, na każdym portalu jest możliwość zgłoszenia lub usunięcia danej treści, jeżeli narusza ona ogólnie przyjęte normy.
Niestety, zamiast wyjść z twarzą z sytuacji, Magda postanowiła skomentować wpis hejtera w sposób… zresztą. Sami przeczytajcie.
„No to masz pozamiatane... Chętnie ugotuje cię wreszcie w pysznym rosole i podam na o biad takim Jak ty ..., lekko niedogotowanych ludziom zwą ich hejterami Moxesz być lekko niejadalny ale zrobię wszystko żebyś rosołu mi nie spieptzyl.
Znany jestes z robienia lasek konikom pony...,, sa. zadowolone :) . Pozdrawiam i obciągaj.... Aż będzie wiadereczko :: //// ręce posmarować gliceryna Dereczku.”
Pisownia została zachowana oryginalna, a poziom kultury (a konkretniej jego brak) – niezmieniony.