41-letni model i sportowiec swoją fortunę zbił jednak nie na "harataniu w gałę", tylko na... reklamach i spotach. Jak podaje magazyn "The Sun" dorobił się na whisky, bokserkach i tym podobnych reklamówkach.
"Beckham jest właścicielem i jedynym udziałowcem spółki Footwork Productions. Dzięki temu, że firmuje różne produkty swoim nazwiskiem, począwszy od whisky, do odzieży sportowej, może liczyć na ogromne zyski ze sprzedaży, które trafiają prosto do jego kieszeni. Poza tym bierze udział w kampaniach reklamowych, dzięki którym wzbogaca się o kolejne miliony. Teraz, będąc na emeryturze zarabia o wiele więcej, niż wtedy gdy "pracował" na boisku."
Gdybym wiedział, to nie brałbym tak często zwolnienia na WF-ie. Kto wie, może dzisiaj reklamowałbym watę cukrową.