PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjciIGRhdGEtcmV2aXZlLWlkPSI0NGIxNzY0MWJjOTg4OTU5NmEyZDdiN2ZkNTRiNWZlNSI+PC9pbnM+
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjciIGRhdGEtcmV2aXZlLWlkPSI0NGIxNzY0MWJjOTg4OTU5NmEyZDdiN2ZkNTRiNWZlNSI+PC9pbnM+
W konkursie filmów offowych zwyciężyła "Opowieść z chłodni" w reż. Grzegorza Jaroszuka. Twórca otrzymał 3 tys. zł. Nikt z twórców filmu nie był obecny na sali.
Ogłoszono również nominację Nagród Polskiego Kina Niezależnego im. Jana Machulskiego. Kameralne Lato jest jedną z 6. imprez w tym roku, które ma uprawnienia do przyznania nominacji dla tych nagród.
W kategorii najlepszy film animowany nominowany został Piotr Szczepanowicz za film "Dróżnik". Z najlepszy film dokumentalny Łukasz Borowski za film "3 dni wolności". W kategorii najlepszy aktor uhonorowana została cała obsada filmu "Kiedy ranne wstają zorze" w reżyserii Mateusza Głowackiego. Najlepszy montaż - Tymoteusz Wiskirski za film "3 dni wolności" w reżyserii Łukasza Borowskiego. Najlepsze zdjęcia - Bartosz Bieniek za film "Święto zmarłych". Najlepszy scenariusz - Aleksandra Terpińska za film "Święto zmarłych". Za najlepszą reżyserię nominację dostał Mateusz Głowacki za film "Kiedy ranne wstają zorze".
Widzowie przyznali także swoje nagrody. W konkursie ogólnopolskim wybrali cztery filmy: "Napad dobroci" Marcina Cygla; "Opowieści z chłodni" w reż. Grzegorza Jaroszuka; "Święto zmarłych", który wyreżyserowała Aleksandra Terpińska oraz "Odwyk" Krzysztofa Jankowskiego.
Wręczono również nagrodę filmów odrzutowych Hyde Park, w których zwyciężył film "Scelanka" Dawida Rycombela.
Anna Mucha, podsumowując tegoroczne Kameralne Lato w Radomiu zdradziła, co chciałaby zmienić w następnym roku, by festiwal był jeszcze bardziej atrakcyjny.
- Mam wrażenie, że poziom debiutów jest coraz lepszy. Dobrze się dzieje, jeśli przez organizatorów i opiekunów artystycznych są rozwijane pasje. Jeśli rzeczywiście będzie tak, że chociaż jedna osoba spośród grona wszystkich tych, którzy wzięli udział w warsztatach, będzie realizować filmy, będzie to ogromny sukces tego festiwalu. Naprawdę będę wtedy szczęśliwa, że mogłam pomóc. Mam nadzieję, że wszyscy uczestnicy tegorocznych warsztatów będą rozwijać dalej swoje umiejętności. Jestem przekonana, że jest wśród nich chociaż jedna osoba, z którą w przyszłości zobaczę się na planie filmowym. Jeśli chodzi o sam konkurs, to naprawdę żywo rozmawialiśmy o filmach, które były prezentowane. Jeśli zostanę zaproszona w przyszłym roku, chciałabym ufundować swoją nagrodę. Mam nadzieję, że organizator pozwoli mi na tego typu wyróżnienie. W Radomiu spotkałam się z dużą życzliwością na ulicach i przyznam szczerze, że lubię tu przyjeżdżać. Jest mi trochę przykro, że oglądaliśmy filmy tym razem nie w sali projekcyjnej, kinowej, a w sali, która została zaadoptowana na potrzeby filmu.
