W 1916 roku, na prośbę mieszkańców Zamłynia, w domu przy ul. Głównej 27 wynajętym od Jana Cieślickiego (według innych źródeł - Ciesielskiego) władze miasta utworzyły dwuklasową szkołę elementarną. Jej kierownikiem został Zygmunt Nowicki. W sześciu oddziałach uczyło się tu 236 dzieci. 16 lipca 1917 roku podstawówka otrzymała imię Władysława Syrokomli, a po przyłączeniu Zamłynia do miasta została przekształcona w trzyklasową.
W roku szkolnym 1921/22 kierownictwo szkoły powierzono Romanowi Sokołowi. Przy okazji podstawówka została przemianowana na czteroklasową. W 1925 roku Jan Cieślicki (Ciesielski) otrzymał od miasta pożyczkę w wysokości 2 tys. zł na wybudowanie dodatkowej izby szkolnej. Rok później wprowadzono siedmioklasowy profil nauczania. W roku szkolnym 1932/33 „Syrokomla” zyskała nowy lokal przy ul. Mlecznej (obecnie ul. Okulickiego). Ale uczniów było tak dużo, że nadal wykorzystywano pomieszczenia przy ul. Głównej.
Szkoła w dwóch drewnianych, parterowych budynkach, z czterema małymi izbami szkolnymi, kancelarią, trzema szatniami i mieszkaniem dla woźnej nie mogła zaspokoić potrzeb tak dużej dzielnicy, jaką było Zamłynie. Izby były małe, niskie i ciemne, zimne w zimie i duszne w lecie. Władze miasta miały świadomość, że pilnie potrzebna jest tu podstawówka z prawdziwego zdarzenia, ale nie miały na taką inwestycję pieniędzy. Rozpoczęto ją w 1937 roku... na dziko. Działka przy ul. Mlecznej stanowiła wcześniej własność Jana Borkowskiego i rozciągał się tu piękny sad owocowy. Budowę kazał rozpocząć prezydent Józef Grzecznarowski i budynek miał już piętro, kiedy rzecz wyszła na jaw. „Nie ma rady, trzeba usankcjonować. Zwołuj więc, człowieku, kolegium dla podjęcia uchwały z datą wsteczną. Szukaj pokrycia, łataj dziurę” - wspominał po latach Władysław Uziębło, wiceprezydent odpowiedzialny za finanse.
Uroczyste otwarcie nowej „Syrokomli” zaplanowano na 1 września 1939 roku. Oczywiście, przeszkodził temu wybuch II wojny światowej. Gmach przy ul. Kieleckiej zajęli Niemcy. Umieścili w nim pocztę, a salę gimnastyczną przeznaczyli na laboratorium. Natomiast szkołę przy ul. Mlecznej zamienili na szpital niemiecki. Uczniów „Syrokomli” rozproszono po mieście. Początkowo uczyli się przy ul. Traugutta 2 – często dwa razy w tygodniu, bo pomieszczenia wykorzystywały także dwie inne szkoły. Później lekcje odbywały się przy ul. Saskiej. W 1941 roku, w drodze do szkoły, zmarł nagle Roman Sokół. Nowym kierownikiem został Roman Korczak.
Po zakończeniu wojny przystąpiono do porządkowania budynku przy ul. Kieleckiej i organizowania na nowo szkoły. W latach 1948-1951 była to Jedenastoletnia Ogólnokształcąca Szkoła Rozwojowa nr 2 (o profilu podstawowym 1-7 klasa i gimnazjalnym 8-11 klasa), a w latach 1951-1953 funkcjonowała jako Szkoła Ogólnokształcąca stopnia podstawowego i Liceum nr 2 im. Wł. Syrokomli. W miejscu zniszczonego przez Niemców sadu owocowego zdecydowano zrobić boisko. Budowa szkolnego stadionu sportowego z boiskiem do piłki nożnej, siatkowej i ręcznej, a także bieżni (jako trzeciego co do wielkości obiektu tego typu w Radomiu) trwała do 1955 roku. „W tworzeniu boiska uczestniczyli nauczyciele, rodzice i młodzież szkolna. Prace te prowadzone były pod kierunkiem nauczyciela w-f p. Franciszka Sobczaka” - czytamy na stronie internetowej PSP nr 15.
Zaadaptowano też stojący obok szkoły barak, który zostawili Niemcy - początkowo na magazyn, a w latach 1965/66 na sale do zajęć technicznych. Nadal trwały też prace modernizacyjne w budynku. W roku szkolnym 1959/60 dzięki przebudowie piwnic uzyskano salę jadalną i szatnię.
W latach 1954-1957 przy ul. Kieleckiej działała Szkoła Podstawowa i V Liceum Ogólnokształcące, a w latach 1957-1966 szkoła podstawowa i III LO. Od 1966 w tym samym budynku funkcjonowała Szkoła Podstawowa nr 38 i V Liceum Ogólnokształcące. Dopiero w roku szkolnym 1977/78 liceum przeniesiono do nowego budynku - przy ul. Traugutta. W budynku przy ul. Kieleckiej pozostała Szkoła Podstawowa nr 38. 1 września 2001 roku zmieniła numer i nazwę – na Publiczną Szkołę Podstawową nr 15 im. Władysława Syrokomli.