Radio Rekord Radom 29 lat z Wami Radio Rekord Radom 29 lat z Wami
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjEiIGRhdGEtcmV2aXZlLWlkPSI0NGIxNzY0MWJjOTg4OTU5NmEyZDdiN2ZkNTRiNWZlNSI+PC9pbnM+DQo=
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjEiIGRhdGEtcmV2aXZlLWlkPSI0NGIxNzY0MWJjOTg4OTU5NmEyZDdiN2ZkNTRiNWZlNSI+PC9pbnM+DQo=

"Trójka do zera" WKS żegna lidera!

Był to mecz, na który czekali wszyscy fani siatkówki w Radomiu oraz Bielsku. Czarni Radom jednak mieli tylko jeden cel - rewanż. Podopieczni Wojciecha Stępnia w meczu z liderem wręcz zmiażdżyli siatkarzy BBTS-u i w pełni zrewanżowali się za porażkę odniesioną w Bielsku w pierwszej części sezonu. (galeria zdjęć pod artykułem)


W ataku Maciej Wołosz, powstrzymany przez podwójny blok: Bartłomiej Neroj - Janusz Gałązka.
(fot. Szymon Wykrota)


Obydwie drużyny od pierwszych piłek były bardzo skoncentrowane w każdej sytuacji i nie chciały popełniać łatwych błędów. Niestety to goście od początku przejęli inicjatywę, zaś nasi siatkarze widać byli w pierwszych minutach meczu mocno spięci.

Gospodarze nie mogli skończyć swoich pierwszych ataków, zaś po zagrywce asowej Mariusza Gacy wynik brzmiał już (4:9). Siatkarze z Bielska zbudowali sobie zatem przewagę, która utrzymywała się przez znaczną część tego seta. Ciężar gry na swoje barki po stronie Czarnych Radom wziął Robert Prygiel, który systematycznie zdobywał punkty.

Niestety brak skutecznego ataku u Marcina Kocika przy stanie (14:17) dla gości sprawił, że Wojciech Stępień sięgnął po pierwszą zmianę w tym meczu. Za naszego kapitana na placu gry pojawił się zatem Kuba Radomski. Chwilę później świeżo wprowadzony siatkarz odmienił losy tego seta. Przy stanie (14:18) dla BBTS-u najpierw popisał się skutecznym atakiem, zaś po udanych akacjach Kuby Wachnika, Radomski zatrzymał Kamila Lewińskiego na pojedynczym bloku, a tym samym zmniejszył prowadzenie gości do jednego punktu (17:18). Ta akcja wywołała na hali ogromny entuzjazm oraz wolę walki wśród Czarnych Radom, którzy wrócili do gry w tym secie.

W kolejnych akcjach na skrzydle powstrzymany przez Neroja i Gałązkę był Wołosz, a as serwisowy Prygla sprawił że "Wojskowi" wyszli po raz pierwszy w tym meczu na prowadzenie (19:18). Mimo czasu wziętego na żądanie przez Janusza Bułkowskiego, BBTS nie zdołał nawiązać walki w najważniejszej części tego seta. Czarni w końcówce tej partii włączyli przysłowiowy "drugi bieg" i nie dali ani na moment dojść do głosu gościom. Pierwszego seta skutecznym atakiem z szóstej strefy zakończył Kuba Radomski, którego wejście odmieniło losy pierwszej odsłony meczu na szczycie I ligi (25:22).

Druga partia meczu rozpoczęła się od walki punkt za punkt. Przy stanie (8:6) dla gospodarzy blokowany przez Prygla był Wołosz, a radomianie objęli trzypunktowe prowadzenie (9:6). Chwilę później zawodnicy BBTS-u za sprawą rozgrywającego Skrzypowskiego, który wszedł w miejsce Macionczyka systematycznie odrabiali straty. Z bardzo dobrej strony pokazywał się atakujący bielszczan - Lewiński, który kończył wiele ważnych długich wymian. Przy stanie (11:9) dla Czarnych, najpierw skutecznym atakiem popisał się ze środka Kalembka, zaś w kolejnej akcji, swojego ataku nie skończył Prygiel, a Lewiński nie zmarnował okazji na remis (11:11). Od tego momentu gra znów się wyrównała. Była to piękna wymiana ciosów. Po stronie gospodarzy wyraźnie odpowiedni rytm w ataku złapał Kuba Wachnik oraz Robert Prygiel, którzy skutecznie kończyli większość ważnych wymian.

Przy stanie (19:17) podbijany w ataku był Lewiński, zaś kontry nie zmarnował Wachnik i Czarni wyszli na trzypunktowe prowadzenie (20:17). Jakby tego było mało, przyjmujący bielszczan Michał Błoński w kolejnej akcji powstrzymany był blokiem przez parę Neroj - Kałasz (21:17). Tej przewagi Czarni już nie oddali do końca tego seta. Goście natomiast, zdołali zdobyć już jedynie tylko trzy punkty, a drugą odsłonę zakończył skutecznym atakiem z pierwszej strefy niezawodny Robert Prygiel (25:20).

Trzeci set jak się okazało był ostatnią partią w tym meczu. Czarni Radom niesieni ogromnym dopingiem fanów, którzy po raz kolejny wypełnili halę MOSiR-u do ostatniego miejsca, nie dali wyrwać sobie zwycięstwa w tym meczu. Wprawdzie goście do stanu (12:10) jeszcze tak bardzo nie odstawali od swoich rywali, to jednak kilka akcji później tablica z wynikiem pokazywała (19:11). Czarni dopełnili formalności i wygrali trzeciego seta 25:17.

"Wojskowi" w meczu z BBTS-em byli zespołem o klasę lepszym. Mimo braku swojego lidera Kamila Gutkowskego, który jest kontuzjowany, udowodnili że tego typu sytuacje potrafią ich tylko zmobilizować do walki z każdym przeciwnikiem. Mecz Czarnych Radom z BBTS-em Bielsko-Biała, był okrzyknięty mianem "meczu kolejki" - oczywiście zgadzamy się w tym w zupełności, jednak podczas sobotniego wieczoru, w hali MOSiR-u drużyna z Bielska nie była w stanie nawiązać równorzędnej walki z zespołem Czarnych Radom.

MVP spotkania został: Kuba Wachnik (Czarni Radom)

RCS Czarni Radom - BBTS Bielsko-Biała 3:0 (25:22, 25:20, 25:17)

Czarni Radom: Kałasz (3), Neroj (5), Wachnik (14), Prygiel (14), Kocik (1), Gałązka (7), Filipowicz (libero) oraz Pszenny (libero) Radomski (12), Gonciarz, Ferek (1)

BBTS Bielsko-Biała: Błoński (7), Wołosz (5), Macionczyk (2), Kalembka (5), Gaca (4), Lewiński (14), Swaczyna (libero) oraz Czaudera (libero), Modzelewski (2), Michor, Kwasowski (3)


PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjMiIGRhdGEtcmV2aXZlLWlkPSI0NGIxNzY0MWJjOTg4OTU5NmEyZDdiN2ZkNTRiNWZlNSI+PC9pbnM+DQo=
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjMiIGRhdGEtcmV2aXZlLWlkPSI0NGIxNzY0MWJjOTg4OTU5NmEyZDdiN2ZkNTRiNWZlNSI+PC9pbnM+DQo=

#WieszPierwszy

Najnowsze wiadomości

PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjE1IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjE1IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K

Najczęściej czytane

PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjE5IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjE5IiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0K

Polecamy